• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny wypadek na terenie pustostanu w Gdańsku

Patryk Szczerba
30 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pustostan stoi niezabezpieczony od lat. Właściciela szuka policja i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Pustostan stoi niezabezpieczony od lat. Właściciela szuka policja i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

We wtorek doszło do kolejnego wypadku na terenie nieukończonych budynków przy ul. Guderskiego zobacz na mapie Gdańska na południu Gdańska. Z piętra jednego z pustostanów wypadła 13-letnia dziewczyna, która z poważnymi obrażeniami została przewieziona do szpitala.



Jak oceniasz działania służb w sprawie tego pustostanu?

Do zdarzenia doszło ok. godz. 18. Na terenie pustostanu bawiły się dzieci. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn z 2. piętra jednego z pustostanów wypadła 13-letnia dziewczynka. Wpadła do szybu klatki schodowej.

Z poważnymi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

- Trwają czynności wyjaśniające to zdarzenie. Na środę zaplanowaliśmy przesłuchania w obecności rodziców osób bawiących się z dziewczyną - informuje Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Niezabezpieczony od lat

O budynku, którego budowa nigdy nie dobiegła końca pisaliśmy po raz pierwszy w kwietniu. Pozbawiony nadzoru pustostan stał się przez lata placem zabaw dzieci, wysypiskiem śmieci oraz noclegownią dla osób bezdomnych. Stoi tam co najmniej od 2011 roku. Od 2008 roku właścicielem obiektu była spółka WM Inwestycje z Warszawy. To teren prywatny, więc miejscy urzędnicy szybko wyjaśnili, że niewiele mogą zrobić.

Skontaktowaliśmy się wtedy z Powiatowym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego. Obiecał zająć się sprawą.

- Zaczniemy szukać właściciela, a potem, na podstawie art. 67 Prawa budowlanego, będziemy mogli nakazać rozbiórkę albo wymusić działania porządkowe - zapowiadał w kwietniu Władysław Wróbel, szef gdańskiego oddziału PINB.
Dodawał, że sprawa powinna być załatwiona w ciągu kilku miesięcy. Mieszkańcy, którzy powiadomili nas o niszczejącym obiekcie nie mieli wątpliwości, że trzeba działać szybko, bo prędzej czy później dojdzie tu do tragicznego wypadku.

W sierpniu śmiertelny wypadek

Na spełnienie tej przepowiedni nie trzeba było długo czekać. W sierpniu mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania zginął wypadając z piętra nieukończonego i niezabezpieczonego budynku.

Zapytaliśmy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, na jakim etapie obecnie jest procedura. Okazuje się, że firma, która posiadała teren upadła i porzuciła budowę niedokończonego osiedla, więc sprawa utknęła w martwym punkcie.

Właściciel zniknął z KRS


- Mamy koncepcję, w której to miasto zabezpiecza teren, ale to dość skomplikowana procedura. Po środki finansowe potrzebne do zabezpieczenia tak dużego terenu trzeba byłoby się prawdopodobnie udać do wojewody. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach będzie wiadomo coś więcej - wyjaśnia Władysław Wróbel.
Także policjanci zapewniają, że trwają intensywne poszukiwania właściciela budynku.

Opinie (144) ponad 10 zablokowanych

  • chyba każdy ma na tyle rozumu, że powinien wiedzieć, że tam nie można wchodzić. (17)

    co mają ogrodzić drutem kolczastym???

    • 248 22

    • Tak, pod prądem

      • 17 5

    • tak szczególnie dzieci.... (5)

      przecież to jest jedyna dla nich atrakcja na tych smutnych jak nieszczęście osiedlach gdzie codziennie człowieka budzi bukiet aromatów wprost z szadółek, przypominając boleśnie o niewesołym życiu.

      • 38 26

      • To co bedą robić jak ogrodzimy? Zostanie im tylko smród? (2)

        • 28 2

        • a czy ogrodzenie jest (1)

          jakaś wielką przeszkodą dla dzieci?
          nie bedzie tam przecież ciecia z psem który mógłby je pogonić precz.

          • 30 1

          • Już nawet 13-latki mają dość tego smrodu...

            • 8 8

      • Co za bzdury!

        • 5 3

      • Echh smród to ty masz ale chyba w swojej pustej dyńce ćwoku z falowca...

        • 0 1

    • Wyburzyc

      • 10 4

    • Rzuć kamieniem jak nie bawileś się za malolata na (3)

      niestrzeżonych budowach...

      • 49 2

      • Za dzieciaka... wczesne lata 90 (2)

        Tez latalismy po budowie kosciola i szkoly w gdyni na dabrowie i nic nikomu sie nie stalo, nikt nigdy nie wpadl do niezabezpieczonych otworow na budowi (uciekało się przed stróżami hehe). Rzucalismy sie bryłkami w wykopach, bawilismy sie petardami, jezdzilismy rowerami po okolicznych lasach. Fajnie bylo :-)

        • 37 1

        • (1)

          U was nie, a u mnie kumplowi dwa palce urwało, a inny nogi połamał. Nikt nie pisał na portalu, bo nie było internetu.

          • 18 1

          • Bo petardy sie wyrzuca a nie w rece trzyma.

            • 4 1

    • czemu jestes taki glupi ? (1)

      oczywiscie ze maja ogrodzic drutem kolczastym, zeby mniej myslacy mlodzi ludzi z gimnazjum nie wpadli na durny pomysl. Jak widac takich madrych inaczej jest wiecej, bo to juz drugi wypadek. Zobacz a Ty dalej nie kumasz, i sie dziwisz

      • 7 11

      • Selekcja naturalna

        • 1 0

    • xxx

      jak Ci kazą zapinać pasy w aucie, to też tak głupio gadasz?Państwo jest od tego, żeby mysleć za bezmyslnych.

      • 7 2

    • Z tym drutem to nie glupi pomysl

      Tylko na konto tego pana "wlasciciela"

      • 2 0

    • Tylko po co utrzymywać z podatków ten nadzór

      budowlany. Niech sądy karzą za nieprawidłowości i szkody wyrządzone przez niezabezpieczone budowy i inne d*perele.

      • 1 0

  • (3)

    Kto im na to pozwolił? Rodziciele nie pilnują dzieci i takie skutki

    • 113 45

    • (2)

      Codziennie jakieś wydumane artykuliki, że w latach 80tych to było super-hiper, nikt dzieci nie pilnował, a teraz to same c*oty, bo rodzice helikoptery non stop nad dzieciakami siedzą. Ale jak coś się zdarzy, to zaraz "gdzie byli rodzice". Noż zdecydujcie się wreszcie!

      • 16 2

      • (1)

        bo było super ale skąd ty możesz to wiedzieć jak ciebie na świecie nie było

        • 8 3

        • No tak, bezmyślna gloryfikacja przeszłości jest wszak domeną starców. A ja młódka z 85r, to jeszcze dla mnie nie tak odległe czasy, żeby zupełnie zapomnieć, jak to było.

          • 3 0

  • Ja chętnie przejme teren :) troche wart jest :) (1)

    • 68 2

    • Nie chowaj się.

      • 1 1

  • (5)

    ja to przejme za 1 zl i wykoncze a potem sprzedam

    • 45 6

    • Jak byłbyś księdzem, to mógłbyś kupić za 2% wartości (2)

      a potem sprzedać za cenę rynkową deweloperowi lub pod supermarket. Tak jak to zrobił pewien proboszcz na Ujeścisku.

      • 26 2

      • Panie to czarna mafia

        • 10 1

      • Jak byś był budyniem to byś dostał za free i od razu byś zapomniał o tym budynku.

        • 4 0

    • Ok od dzisiaj jest Twoje. Do dzieła!!!

      • 5 0

    • Obiecaj budyniowi mieszkanie albo dwa, to szybko się rozwiązanie znajdzie.

      • 9 1

  • Noto chyba wychodzi na to ze wlascicielem jest skarb panstwa

    • 41 4

  • durzo pieniendzy ktos zmarnowal szkoda............. i teraz nie ma na zabezpieczenie terenu........... (5)

    • 18 8

    • (3)

      Jeszcze gorzej, ze ktoś marnuje pieniądze na narkotyki zamiast na kupić słownik języka polskiego.

      • 18 3

      • nakupic slownik....... ja mam od tego slownik w telefonie a ty mnie pouczasz a sam robisz byki (2)

        • 7 3

        • Jeszcze trzeba tego słownika w telefonie używać. Samo 'manie' nie przynosi żadnych efektów. (1)

          • 10 2

          • Hahaha. Sie dogadaliscie xd. Pokolenie brajanuszy xd

            • 13 0

    • dużo przez samo "ż"

      • 2 0

  • (12)

    Za komuny na budującej się Zaspie to wszyscy zawsze po szkole biegaliśmy po budowach i jakoś wszyscy żyją. No ale inne czasy były. Musieliśmy sami o siebie się martwić. Teraz dzieciaki to jakieś nie kumate.

    • 155 2

    • Hehehe, tez biegałem bo tych skłądowiskach elementów budowlanych :) (6)

      Pomiędzy ulicami Leszczyńskich i Kombatantów były takie dwa place gromadzenia betonowych prefabrykatów, jedne z nich nazywaliśmy "betony", a drugie "kafle". Dużo tam biegaliśmy, ciągle komuś coś się działo, typu stłuczenia, obracia, może nawet złamania, ale zabrali je dopiero na początku lat 90 ;)

      • 31 0

      • no i te dzieci co biegaly tam gdzie byly "betony" teraz chodza na lechie.

        • 6 11

      • kurde, chcialbym to zobaczyc :( (2)

        • 4 0

        • (1)

          No niestety, ale czasy były piękne. Mimo wszystko. A kto z dzieciaków się przejmował komuną ;-)

          • 13 0

          • Też były wypadki, tylko nie pisali o tym w gazetach...

            • 11 1

      • Budowa na startowej

        • 1 1

      • to samo koło cmentarza

        • 1 1

    • ja wiem czy niekumate?

      Wypadki sie zdarzają.

      • 7 5

    • Za moich jeszcze trochę wcześniejszych czasów to jeszcze zbieraliśmy rzeczy z których szło odzyskać proch strzelniczy lub materiały wybuchowe. A wypadki zdarzają się zawsze i wszędzie.

      • 17 0

    • Dokładnie. Kto nie biegał po budowie na Startowej. Tylko wtedy się patrzyło pod nogi, a nie w ekran telefonu.

      • 31 3

    • (1)

      Po prostu nikt z Twoich znajomych nie zginął. Co wcale nie jest równoważne z tym, że nikomu nic poważnego się nie stało. Po prostu kiedyś nie było takiego dostępu do informacji.

      • 7 6

      • Wtedy to było nawet "normalne", gdy ktoś znowu się połamał...

        • 11 0

  • Szef Wróbel (2)

    Ile to już lat nieróbstwa PINB pod rządami p. W. Wróbla ? Może czas zmienić szefa?

    • 17 9

    • A to jego wina, że tego włąsciciela nie ma, bo spólka upadła?

      • 7 0

    • Co masz do Inspektora Wróbla. To świetny inżynier a przy okazji fachowy i kompetentny urzędnik. Praktyk a nie teoretyk jakich na tym stanowisku nie brakuje.
      Problemem jest tu prawo - po prostu beznadziejnie słabe.

      • 8 0

  • "2 miesiące to u nas standard". Tak powiedział sędzia, który "przyklepał" złodziejskie przejęcie jednej z kamienic (6)

    w Warszawie. Piszę "złodziejskiej", bo ci, którzy ją przejęli, już siedzą w areszcie.
    Dlaczego więc tu potrzeba dziesięcioleci, by ustalić właściciela i wywłaszczyć na rzecz miasta?
    To tak ku rozwadze tym, którzy niedawno łazili ze świeczkami w obronie "niezależnych, uczciwych, nieskorumpowanych, szybko działających" sądów.

    • 38 16

    • sądy może i nie są idealne. (2)

      Może nawet i są złe. Problem polega na tym że proponowane reformy w żaden sposób nie gwarantowały ze będą lepsze. Co najwyżej ze będą „nasze” lub „wasze” (zależnie od opcji)

      • 19 6

      • w firmie zatrudniasz patałacha i krętacza, czy kogoś komu ufasz? (1)

        • 4 0

        • Zły przykład. Państwową strukturę należy zreformować.

          Zmienić prawo i procedury. Bolączki tego systemu to niejasne przepisy, długość postępowania i dostęp do zawodu.

          • 3 0

    • Drogi "man": wywłaszcza się na rzecz skarbu państwa, a nie miasta. (1)

      Poproś więc swoich z PiS o działanie

      • 5 3

      • Czyli albo jest się z PiS, albo z PO? Dałeś (aś) łatwo sobie wmówić, że nie ma innej opcji.

        "miasta" - skrót myślowy, ale uderz w stół, a prawnicze nożyce się odezwą

        • 1 1

    • bo po prostu

      spółeczka zbankrutowała to się ją pchnęło dziadowi spod dworca i teraz on jest prezesem i właścicielem. No a bezdomnego trochę trudno ustalić

      • 3 0

  • Tam wcale nie śmierdzi! (1)

    • 11 7

    • jak zdejmuję buty to śmierdzi!

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane